piątek, 2 października 2015

Mięsożerca na chacjendzie

W związku z tym, że lato dobiegło już końca, a pogoda nie sprzyja planom grillowania na świeżym powietrzu. Wyciągnęłam z szafy i odkurzyłam elektryczny grill stołowy. On bez względu na aurę, przygotuje dla nas pieczone mięsko. Z racji tego, że w chacjendzie jest pewien mięsożerca, to ubite zwierzęta są częstym gościem na naszym stole.
Jednak wersja grillowana mięs jest bardziej zdrowa, niż ich smażenie w tłuszczu, to staram się choć raz w tygodniu korzystać z tego elektrycznego dobrodziejstwa. O tym jak dobrać sobie odpowiedni grill możecie przeczytać w sieci, bo to dość istotne, szczególnie jak domowników jest więcej. Widziałam modele malutkie, takie na dwa kawałki mięsa i duże, stojące kombajny. Zależy ile kto ma miejsca w mieszkaniu. My kupiliśmy średniej wielkości sprzęt. Nie za duży - by się mieścił w szafce, ale nie za mały, bo porcja mięska musi być słusznej wielkości ;)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz